Korzystając z Ubera jako kierowca na początku ponad połowę kursów wykonywałem pod miasto. Z aplikacji korzysta bardzo dużo mieszkańców podmiejskich miejscowości. Nic dziwnego, gdyż jedna z głównych różnic między UBER a TAXI to płaska stawka w Uberze.  Poza tym charakterystyczna jest bardzo niska opłata początkowa. To się jednak zmienia ! Jak wygląda to teraz a jak wkrótce ? Ile zapłacisz za swój następny kurs ?

Pierwsza rzecz to opłata za bliskie kursy. Dotąd minimalna stawka za kurs, która osobiście płaciłem np. za kurs na Dworzec Główny PKP oddalony o mniej niż 2 km wynosiła 8 zł. Już od 1 lutego minimalna wartość, jaką pasażer zapłaci za kurs, będzie wynosiła 10 złotych ! Jak podaje w swoim komunikacie Uber, „przez ostatnie miesiące prowadziliśmy badania elastyczności cenowej użytkowników platformy Uber i zdecydowaliśmy się na podwyższenie minimalnej opłaty zarówno na usłudze uberPOP, jak i uberSELECT. To sprawi, że nawet krótkie przejazdy będą się bardziej opłacać!”

Uber changes banner

Niby niewiele, marne 2 zł. Natomiast dla osób które akurat często pokonują krótkie trasy, bo np. mieszkają prawie w centrum, ale jednak nie tak blisko, żeby chciało im się iść pieszo, zapłacą 1/4 więcej. Takim przypadkiem jest mój kolega, współlokator, który praktycznie codziennie, przynajmniej rano, jedzie Uberem do pracy do której ma ok 3 km. Płacił ok 8 zł, teraz będzie 10 zł, niezależnie od tego, że dodając stawkę kilometrową do początkowej wychodzi mniej. Zakładajac, że ktoś jeździ tak do pracy 2xdziennie, jego wydatki wzrosną aż o 1000 zł w skali roku (rekordzista Ubera w Polsce odbył w ciągu 2016 roku podobno 964 przejazdy!).

Druga zmiana dotyczy z kolei tych, którzy Uberem jeżdzą z centrum na przedmieścia lub odwrotnie.  Mieszkający kilka kilometrów poza miastem jadąc Uberem zamiast Taxi w nocy oszczędzali bagatela nawet 50 zł na jednym kursie ! Mój rekordzista z którym przejechałem aż 35 km mówił, że rekordowe stawki taksówkarzy bywały nawet większe niż 100zł. TERAZ do takich kursów na obrzeżach Uber zaczął doliczać dodatkowe opłaty w wysokości 10 lub 20 zł zależnie od strefy

1. centrum – niebieska
2. przedmieścia – czerwona
3. dalsze przedmieścia – czarna.

Opłata obowiązuje w przypadku wyjazdu z centrum w kierunku przedmieścia – bliższego 10zł, dalszego 20 zł. Jeśli natomiast wsiądziemy do Ubera pod miastem a pojedziemy do centrum, żadna opłata nie obowiązuje. Wynika to prawdopodobnie z tego, że zaczynając kurs poza miastem kierowca najpewniej był już w pobliżu pasażera. Zasady są też takie, że wyjechać z miasta Uberem można choćby z Poznania do Piły czy Warszawy jeśli ktoś poczuje taka potrzebę a kierowca wyrazi zgodę, natomiast pasażera w znacznej odległości (ok 10-15km) poza miastem nie ma możliwości zamówienia kursu.

Poniższy schemat ze strony Ubera obrazuje zasady funkcjonowania dopłat oraz zakresy stref.

Strefy Uber

Osobiście uważam, że bardziej odczuwalna i dla większej liczby pasażerów będzie pierwsza zmiana, tj. podniesienie minimalnej opłaty za przejazd do 10 zł. Pasażerowie wracający z Poznania pod miasto i tak oszczędzają na każdym kursie sporo pieniędzy (nadal obowiązuje stawka kilometrowa 1,20 zł/km nawet w nocy w stosunku do 2-3 zł w taxi), więc i tak mając możliwość wyboru nadal wybiorą Ubera. Tymi którzy na pewno na takich zmianach skorzystają są kierowcy którym wzrośnie średnia cena przejazdu a tym samym zarobki z dnia na dzień. W sytuacji gdy przejazdy nawet pod miasto kosztuję zwykle koło 20-30 złotych, trzeba przyznać że jest to znacząca podwyżka, w niektórych przypadkach tras z pewnością nawet 100%. Oczywiście na zmianach skorzysta także Uber, który w zależności od miasta w Polsce bierze 20 lub 25% prowizji od ceny każdego zrealizowanego przejazdu.

WAŻNE: Zmiany wchodzą w życie najprawdopodobniej od dziś, tj 1.02.2017. Najprawdopodobniej, gdyż o wprowadzeniu stref informuje się w trybie dokonanym a w przypadku opłaty minimalnej podanej jest dokładna data 1 lutego. Przetestuję to z pewnością już wkrótce ! O ile z jednej strony zmiany zniechęcą mnie do dojeżdżania na dworzec Uberem, o tyle jestem bardziej skłonny w tej sytuacji spędzać więcej czasu za kierownicą jeżdżąc z aplikacją Uber mogąc spodziewać się wyższych zarobków.